lut 27 2005

jest super extra extra ziomuś


Komentarze: 9

Zacznę super-extra akcentem [kończącym ferie], co by pokazać, że jestem trendy, nie ... w morrrde* przeszło mi chyba od Marcina.. ;D eej faker* no bo ja jestem trendy, no może nie mam różowego sweterka, czy spodenek, ale jakaś bielizna[różowizna?] w tejże pieknej kolorystyce pewnie by się znalazła gdzieś. nO! ale co ja będę sie tłumaczyć.. ;]
Te sześc dni postawiło mnie na nogi c a ł k o w i c i e ! Pomimo, ze od samego wyjscia z domu, aż do końca prześladował mnie (i nie tylko mnie) pech (przynajmniej śmiesznie było- haha) i po dwóch dniach "zwiedzania" Galerii, Koron itepe.. myślałam, ze będę rzygać na różowo, to cały wyjazd był nieziemsko udany. Pechowo-łachowych historyjek, których na podsumowaniach wyszło jakieś 17, chyba nie będę opowiadać, bo niejedna/niejeden nie chciałby wierzyć. weźmy np. takie rozwalenie kasy z pieniędzmi w autobusie ( całkiem przypadkowe:D ), czy lecąca wkładka z buta do garnka z olejem ( :D ), czy stanie 2 ul. od domu pod Stokrotka i tel. "przyjdźcie po nas, bo się zgubiłyśmy" ( :D ), czy chociazby zrywanie plakatów, kluski albo "Czesc dziewczyny, wy macie może na imie Ola i Ania?" [ktos się chyba na spotkanie przez internet umówił ;]. Mogę powiedzieć jedynie jedno wielkie D O Ś Ć ! ale nie takie przykre, oburzajace dość, tylko takie dość z potrójnym łachem.
W-Z zaliczony mimo, ze z boku jak zwykle kto? ludzie z Góry ;] Szałas zaliczony mimo, ze "pod górkę", no to co tu wiecej mówić, się wybawiłam za wszystkie czasy przy tym, co najbardziej kocham.
I wierzcie mi jak trudny i brutalny jest powrót do  górowskiej-szarej-zasyfionej rzeczywistości.
za wolno.
za cicho.
za mało.
za szaro.
za brzydko.
za znajomo.
za smutno.

nie chcę tu mieszkać. .  .    .

*nadużywane słowa przejęte od bardzo wybitnego studenta matematyki i informatyki udzielającego korków dla korków. No tak!

pozdro dla Gumisiów ;]

p.s. dlaczego dla mnie? [klik]

tabaska : :
28 lutego 2005, 21:41
jeszcze 1,5 roku i wynosimy się z Góry..ja też już mam jej dość:)a różowy? zależy jaki - niektóre akcenty są faajne:)
28 lutego 2005, 20:20
ja z chęcią bym gdzies wyjechała bo już od tego wszystkiego pierdolca dostaję!!
27 lutego 2005, 20:18
ja tam różowego nie trawie ;/
Mała_Czarna
27 lutego 2005, 20:13
A juz za niecaly tydzien znowu weekend... ;). Pozdrawiam
Kumcia
27 lutego 2005, 17:43
docenen w jakis sposob miejsce w ktorym mieszkasz:) musza byc jakies plusy chocby ludzie:) koniec feri straszne;(
27 lutego 2005, 17:05
czasmi tak jest ...odejsc jak najdalej..ale to twoje miasto czasami zle w nim czasami nie... ale jedank jest twoje
Dotyk_Anioła
27 lutego 2005, 15:23
Powrot do szarej rzeczywistości... Codzienność...
27 lutego 2005, 14:25
Heh, mam to samo z moim miastem. Chciałabym się stąd zmyć.
27 lutego 2005, 14:08
zawsze morzesz wyemigrowac ;]

Dodaj komentarz