wrz 12 2004

łikend


Komentarze: 10

Pierwsze co, to klikaj <TU> jak tego nie zrobisz, to nawet nie czytaj dalszego ciągu
pamiętacie reklamę - "raz dwa trzy, dziś obiadu nie zjesz ty", to do dzieła..!!!

Łikend zaliczony do spokojniejszych, bez-wyjściowych, relaksujących. Tak będzie lepiej.
Co z tego. Za tydzień juz szykuje się składka-ustawka-wyjście-coś-powrót. hm.. przemilcze to... ;)
Miło jest czasem posiedzieć w domu, posłuchać muzyki i w znanych-dobrych rytmach robić ogarniankę, poczytać książkę, potem wyjść i przy "Pojutrze" porozmawiać z 'kimś' o 'czymś' . A potem znowu wrócić i skupić sie na tym, co siedzi w głowie. A w mojej siedzi aż za dużo, to dlatego mnie tak bolAŁA. Coś chyba pękło we mnie, boo...
"myślę o Tobie, tylko Ty jesteś w mojej głowie"
i ta słabość do "sennych marzeń", "zawrotów głowy", czy "Snu", tak jakoś samo weszło do winampa..

o Boooże.. tyle się męczyłam nad dodaniem zdjeć, ale nie wyszło mi, będzie musiało to poczekać jeszcze jakiś czas..

tabaska : :
Młody_15
13 września 2004, 20:32
Pajacyk...u mnie na blogu od dawien dawna :)
13 września 2004, 15:14
A mój weekend minął pracowicie.Szukałem szablona na bloga :D.Efekty na blogu... :)
12 września 2004, 15:35
oby tak dalej;) miło i spokojnie?;]
12 września 2004, 14:44
Zakochać się, to coś fajnego:D Ale mi w tym roku szkolnym zdecydowanie nie wolno:D:D:D Oby więcej takich weekendów:)
12 września 2004, 13:54
dla mnie nie ma różnicy czy jest weekend czy środek tygodnia, bo każdy dzień wygląda podobnie..czasami już gubię sie i nie wiem jaki dzień tygodnia mamy..to przez to że juz nie chodzę do szkoły i nie czekam z utęsknieniem na weekend :)
*linka*
12 września 2004, 12:28
Ostatnio moje weekendy wyglądaja nadzwyczaj spokojnie :]. A wszystko przez ten środowy egzamin :/. Ale kiedy będę to miała juz za sobą, na pewno sobie powetuję :D. Czasami potrzeba chwili spokoju i samotności... Przynajmniej można wszystko na spokojnie przemyśleć, wyciszyć się i w ogóle :P. I widzę, że za tydzień u Ciebie także szykuje się jakieś szaleństwo :>. Szkoda, że nie udało Ci się dodać zdjęć, ale może innym razem wszystko pójdzie jak należy :). Oby :]. Pozdrawiam gorąco :*.
jA.maRzYcieLka..!!
12 września 2004, 11:25
ooo ja tez w domku sobotke spedzilam:) byla brzydka pogoda i nawet mi sie nie chcialo nigdzie wyjsc...:Pnadrobilam zaleglosci w nauce, w moim pamioetniku...:) posluchalam muzyczki, porozmawialam na gg z ludkami i bylo fajno..:) dzisiaj moze gdzies wyjde...... 3maj sie... buziaki:*
12 września 2004, 11:04
też siedziałam w domu przez weekend,bo moje plany nie wypaliły,ale odpoczęłam nawet i zrobiłam wieelee pożytecznych rzeczy:)
12 września 2004, 10:57
Tak...spokoj...Teraz to sie ceni...Pozdrawiam
12 września 2004, 07:53
ja też l;ubię bardzo takie dni.są relaksujące i bez żadnego pośpiechu. a czyżby to,że mnie wczoraj bolała głłowa znaczyło tyle,że muszę ją wyczyścić ze zbędnych słów? ;)

Dodaj komentarz