'To kultura, z którą utożsamiam się i...
Komentarze: 7
Wiele można by tu mówić. Słońce tak piękne świeci, rażąc co niektórym w przekrwione oczka, wiatr wplata się w rozczochrane włosy. Młodzież powoli wyrusza w plener :> robić to i owo. Tak też można. Można też usiąść na kortach i patrzeć, jak niektórzy dają radę na rolkach, a dają daaają ;D na rowerach też dają, tak daaają, że w oczach od czasu do czasu pojawia się iskierka już nawet nie zachwytu, ale tego nieogarnionego podniecenia. Można też tak jak np. w tą ostatnią osiemnastkę pójść w ulubioną miejscówkę - podfontannianą tam, gdzie zostało tyle wspomnień, to miejsce gdzie najszybciej nachodzą szatańskie pomysły, gdzie spędza się chwile, które się pamięta, tylko wtedy jak ktoś Ci o tym powie :> tam, gdzie wybawił nas ostatnio 19-letni właściciel laptopa. Hehe. Którego wzroku do dziś, przy mówieniu ‘cześć’ unikam jak mogę ;] miejsca, gdzie na fazie tworzymy nowe nazwy związków chemicznych [dwuznaczność?] trimetylopeoplegejobenzen a-ha a-ha [tylko jak to narysować, proszę pani?]. To jest to! Bo we wszystkim jest chemia…a raczej być powinna ;>
I nawet jakbym chciała się przed tym miejscem przestrzeć ;] to zadzwoni taki szatan, jak np. dzisiaj i zapyta.. a może pójdziemy?:> i nie ma wyboru.. ‘to jest jak szósty zmysł.. nic z tym nie zrobisz – musiałbyś się chyba gdzie indziej urodzić’ ;D
‘Chwila - szuram butem po rewirach…’ ;]
Dodaj komentarz