lis 27 2003

Wyrzucić z siebie wszystko, nie myśleć...


Komentarze: 7

Dzisiaj była dyskoteka szkolna ... potrzebowałam tego, przez te wszystkie ostatnie stresy mołam nareszcie wyładować z siebie wszystkie negatywne emocje... Zatonąć w muzyce, za która niekoniecznie przepadam ... ale odlecieć, zamknąć oczy, bujać się w rytm, zapominieć o tych chwilach ciezkich i nie myslec o niczym.I te chwile, gdy się wyczerpanym siada i łapie zawiechy (miałam takich kilka) szczególnie gdy na coś lub na kogoś patrzysz i przypominają Ci się chwile, kiedy było cudownie :) i te podczas których leciały łzy ...

Ostatnio mogłam zauważyć jedną zależność ... otóż najczęściej, gdy cierpimy a co za tym idzie, mamy złe humorki, wyzywamy się na innych zazwyczaj na tych najbliższych, nie myślałam o tym wcześniej dopóki sama nie byłam tą osobą na której się wyżywało ... przykre uczucie ... już nie będę ...

tabaska : :
Zagubiona86
30 listopada 2003, 21:18
o bawi sie bawi nasza laseczka muzyka i czekolada jest dobrym lekarstwem na smutki znam sie cos na tym nie raz to przecywalam pozdrowionka
karotka
30 listopada 2003, 17:37
dyskoteki szkolne? u mnei frekwencja na nich wynosi 3 osoby / km2 ile ty masz lata tabaska? ;p;p przykro mi z powodu tego chlopaka:((
29 listopada 2003, 19:22
no mi na kazdej imprezie jak uslysze jakikolwiek kawalek cos sie przypomnia, jak nie kolonie, to dyskoteki i tak w kolko, ale nie chce zeby to mijalo, to fajne uczucie ;) Choc czasem zalapuje zawieszke w pewnym stopniu dolek jak mi sie niektore sytuacje przypominaja ;) ale to mozna zapomniec, chociaz nie zawsze! Pozdrwiam i popraw sie, bo ostatnio na wqrwieniu chodzisz !! :)
29 listopada 2003, 11:27
Miałem kilka chwil w życiu, w których przypominały mi sie złe i obre chwile.Zgodze sie z Toba że wyżywamy sie na najblizszych to też robiłem :((,ale ostatnimi czasy jakoś sie rozwesewliłem mogąc rozmawiać z ludzmi na różne tematy,to pomaga.
28 listopada 2003, 03:24
hhmm czasmi mozna sie tak szalec i nie pytac co dalej.. lecz czamsi przez niekture nawet pisoenki wslomneinia wracaja... ja tak jakos mam... pozdroffka i caluski niunia.... 3majcie sie cieplutko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
27 listopada 2003, 22:58
nie byłam na dyskotece...chciałam,ale nie poszłam...chciałam się wyszaleć,ale nie było osoby,z którą chciałabym potańczyć,ehh...cieszę się,że odreagowałaś,chociaż częściowo:)
27 listopada 2003, 22:39
hmm... no nie wiem co ci mam napisac bo ja tak chyba nigdy nie mialam wiesz jak ide na impreze to sie bawie na maxa i nei mysle o niczym ,,baw sie i szalej nie pytaj co dalej" to moje motto na imprezki i tak tez wlasnie postepuje pozdowionka i 3 maj sie cieplutko :)

Dodaj komentarz