Komentarze: 13
Dopiero teraz czuje jesien, a wraz z nią handre. Siedząc sama w pokoju patrze jak po oknie spływają krople deszczu, tak samo jak po moim policzku płyną strumieniem głupie, niepotrzebne łzy, ktore w zasadzie nie dają nic i co gorsza nie powodują zmiany na lepsze. Powód jest oczywisty ... chyba :/ , przyczyna znana ... niestety trudno mi znaleźć rozwiązanie ... Dołuję się przy jakiejś smutnej muzyce, ale lubie to uczucie, zaczynam sie z nim oswajac i próbuje zaakceptowac ten stan .... uczucie smutku, rozpaczy i zalu. Na zewnatrz to tylko maska tego co znajduje sie w srodku, czegos co chcemy zatuszowac, ukrywajac i przetrzymujac w srodku to wszystko co w nas tkwi.