Archiwum styczeń 2004


sty 26 2004 ....domek z kart znowu padł....
Komentarze: 7

Co ja takiego strasznego do cholery zrobiłam, że mnie wciąż ludzie krzywdzą?

Nawet nie jestem zła...w sumie złosci i tak nie umiem odczuwac zbyt długo, ale tak cholernie mi przykro...

Ludzie popełniają błędy... fakt nikt nie jest doskonały, ale ile człowiek o tak słabej psychice jaką mam ja może znieść?

Czy ja użalam się nad sobą w tym momencie, bo ktoś mi delikatnie dał to do zrozumienia?
Bo uwazam, ze mam prawo do tego, żeby czuć się skrzywdzoną po tym jak kolejny raz zawiodłam się na bliskiej osobie.... moze to ze mną coś nie tak?!

Jak ja mam teraz komukolwiek wierzyć? Budować relacje z ludźmi na strachu przed kolejnym rozczarowaniem i cierpieniem? Będe w ten sposób krzywdzić innych...

Błedne koło... ten koszmar nigdy sie nie skończy...
tabaska : :
sty 18 2004 Od Gie do Er do A do eM do eM do A do Te...
Komentarze: 11

 

tabaska : :
sty 11 2004 ' wszystkiego naj stara krowo ' czyli moja...
Komentarze: 12


Jakoś dzisiaj nie moge za bardzo zebrac mysli ...i powiem tylko tyle, ze wczoraj oblewałam swoje 17-urodziny w Broku, ktore bede miala jutro, czyli 12.01 jak zwykle było świetnie, troszke na poczatku zawias miałam, ale ogolnie było fajnie:D Dostałam zajebisty sweterek, błyszczyk i wisiorek :D, ale za nim dostałam te prezenty ... długa historia, której nie za bardzo chce mi sie opowiadac, poprostu chcieli sobie ze mnie łacha potargac :D i udało im się :D, mało tego ze na poczatku sie zawiodłam potem byłam zmieszana a na koniec zadowolenie i łaaach :D, ale niezle to sobie obyśliły ...
Jeszcze wam zacytuje zdanko, które mi napisała jedna z dziewczyn na kartce urodzinowej
"Nie potrzebuję wielu bagazy w wędrówce przez zycie, wystarczy, że kocham ..."
Tak jakoś mi przypadło do gustu :]
Jakieś zyczenia ...?
owszem ... bez marzen i ich realizacji nie byłoby po co życ...:)
jedno jest wieeelkie ... , ale nie powiem, bo sie nie spełni ...:P a tak baardzo bym chciala :) mam poza tym jeszcze pare i zadne nie jest materialne, bo w zyciu rzeczy materialne nie powinny grać żadnej roli, no moze małą :P
A co do poprzedniej notki, to wszystko już wyjaśnione, jakos czesto sie kłócimy i naprawde myślałam, ze to już koniec, ale teoria sie sprawdziła, bo zawsze wraca jedno do drugiego, najwiecej po 7 dniach ..:), ale ciężko było ... zwiędłam ale mnie podlali i znowu moge normalnie funkcjonowac, choć moj 'stan sie pogarsza' i nawet ja to widzę ...juz w tym tkwię po uszy ...a choroba postępuje w szybkim tempie ... i to bardzo poważna choroba ... :)

'JESTEŚ MOIM TLENEM I TEGO NIE ZMIENIĘ ' :*

tabaska : :
sty 06 2004 Pamietam ... nie zapomne
Komentarze: 10
Przez przypadek otworzylam archiwum wiadomosci na gg, a moze i nie przez przypadek ...to reka sama myszke skierowała na to imie z przyzwyczajenia ... i wiem, ze strasznie brakuje mi tych rozmow ... o wszystkim, a zarazem o niczym ... az mi sie smutno zrobilo, tak pusto i zle ...cos w srodku peka, byc moze z kazdym dniem bedzie lepiej, ale to i tak nie sprawi, ze zapomne...!!Niech to wroci ...!

W winampie : Grammatik & Fisz - pamietam

"W mej głowie wspomnienia pozytywne skojarzenia Do zobaczenia chwilom, które były Teraz ich nie ma Nie ma takich trwałych, których nigdy czas nie kruszy Nie pamiętam już, co mi wtedy grało w duszy Mogę jedynie wspomnieć, przywołać obraz zapomniany To co było kiedyś dzisiaj już się nie odstanie (...)"

"Czy przez długie teksty odchodzi osoba bliska I tracę nad sobą kontrolę a ból me serce ściska Jak każdy kiedyś chcę odnaleźć swoją przystań Są momenty radosne i takie kiedy chce się płakać Są takie których z pamięci nie mogę wyłapać(...)"

"Pamiętam momenty jak ze snu chwile, jest ich tyle Nawet jeśli często sens ich mylę Wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym Może te ślady jeszcze kiedyś zaprowadzą mnie tam Cicho jak woda kapie z kranu A ja w szybę wzrok swój wlepiam Wiele czasu ucieka, na co czekam Ale wiem że nie dam rady Przecież każdy z nas ma swoje wady(...)"
tabaska : :
sty 03 2004 Sylwek...heh :)
Komentarze: 7
Sylwester był na poziomie .. było maxymalnie luźno ... czułam się wyśmienicie po imprezie przede wszystkim dziękuję wszystkim ludziom z którymi się bawiłam (łącznie 11 osób) naprawdę stworzyliśmy niesamowity klimat i zajebiście się bawiliśmy wielkie słowa uznania kieruję do mojej zajebistej kumpeli organizatorki tego spotkania. Podziwiam Ciebie za odwagę, ale przede wszystkim dziękuję Tobie za to, że dzięki Tobie było tak super i powitaliśmy wspólnie Nowy Rok w rewelacyjnym gronie w rewelacyjnej atmosferze, nie do powiedzenia ... muzyka spox, tylko szkoda ze 'biedronka' zawiodła :D Zdecydowanie kawałkiem 2003 roku i chyba wszystkich imprez nastepnych lat jest dla mnie Tede "Drin za drinem" - jest to kawałek - symbol, gdyż przy tym kawałku z Aśką bansuje się z klimatem i się skumaliśmy i jaka była radość, gdy pościliśmy to na początku imprezy.... super było...od razy rozkreciłysmy wszystkich, gdyż na początku jakoś nie tak było jak chciałyśmy :) haa a gra w butelke też była niezła ... dzięki mojemu rozkazowi ktos się z kimś wreszcie połączył, a co do tego domu obok i kolendy to już sie nie wypowiadam, taki łaaaach :D
Tradycyjnie przed 12 pod orzełka, oczywiście życzenia były piękne i szczery, gdyż parę osób się znało lepiej i można było odejść od standardów:), potem było znowu picie i balowanie, sprzątanie, odprowadzanie i powrót do domu to jest wielki skrót gdyż czasem warto dla siebie zostawić zajebiste momenty :)
tabaska : :