Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24
|
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
Archiwum 24 kwietnia 2004
Wieczór piatkowy zaliczony do b. udanych ! Momentami to był taki łaaach, że tego sie opisać nie da... z 5 osob zrobilo sie chyba z 20 :D oczywiscie polowa to moja klasa bardzo rozrywkowa zreszta... mozecie pozazdroscic tylko :D na poczatku było rozlane piwo, potem 2 Natalie się w pokrzywy wrypaly i bomle potem mialy (do dziś je jeszcze mam ) i pomagał kolega który rozlewał napoje ;D jedni to wala na czysto bez skrzywienia - oczywiscie Asia - twardziel :D. kobiety króliki doswiadczalne ...ktos tam pyta - "jak smakowało?" ja -"yy..nie wiem" no i łach... wszyscy betony ..nie wiem w ogóle jak do tego doszło... co tydzien obiecuje sobie ze to ostatni raz .. i huj ! co tydzien to samo... za tydzien ma nic znowu nie byc, ale jak to mozliwe jak bedzie ostry ! (o ile w ogóle sie pojawi, bo podobno za mało osób kupiło bilety)... no nic obiecanki-cacanki jak zwykle pogoda zajebista byla... zaczał padac deszcz - nogawki do połowy mokre .. na jakiejs klatce siedzialam ... potem powrot do domu... ciezko bylo oj ciezko... wchodze do klatki a tam jakies 3 postacie siedza na betonie ;D sie okazało, ze to nasi.. w sumie na reke mi to bylo, doszłam lekko do siebie i 4 pietra w góre... taka wspinaczka na wytrzymałosc ... w domu nic.. ulga..tylko rano jakieś podejrzenie ... musze skonczyc z tym... 2 szanse juz wykorzystałam... podobno do 3 razy sztuka... szybko łazienka...jak zobaczylam te mokre nogawki, skarpetki to sama sie przeraziłam...głowa do poduszki i sen do samego rana ;D włąsnie mi sie cos przypomnialo .. macie cos takiego jak jestescie upojeni , ze twarzy wam sie pierd*** ? bo ja kolegi poznac nie moglam, najpeirw z nim gadałam a po 5 min. "a kto ty jestes?" tzn wiedzialam ze jeden z J. ale pytanie ktory to :D pozdrawiam melanzowiczow piatkowych i na tym koncze :) eee nie jeszcze jedno... jak z pewna osoba urwał mi sie kontakt tzn. nie do konca... no ale lekko sie urwał... to jest mi lżej, o wiele lzej ;)