Archiwum 05 sierpnia 2005


sie 05 2005 …bo czas jak rzeka płynie i często...
Komentarze: 9

3 miesiace nam stukneły. Tak jakos dziwnie czas upływa.

Raz wydaje mi sie, że szybko zleciało, bo znamy sie niemalże na wylot;D a innym razem czuje, jakby nasze pierwsze spotkanie było wczoraj;] I co miesiąc wspominamy je w najdrobniejszych szczegołach. On np. twierdzi, ze byłam wyluzowana, a ja do dziś pamiętam jak mi głos drzał ze strachu ;D kazdy widzi to inaczej;) bo ja twarda jestem i nie dałam po sobie słabostki poznać, o nie nie ;]

 

W nocy dzisiaj to pisalam. Nie myślałam, że ten dzień będzie tak wyglądał. Widocznie są ważniejsze sprawy. Tylko smutno mi.. I przykro :( Posłucham 2paca - ghetto gospel, maria winansa - let me love you i mi przejdzie. albo jeszcze bardziej sie zdołuje.

 

Co się k.u.r.w.a. ze mną dzieje?

A słoneczniki i tak tu zostaną.

 

 

tabaska : :