Komentarze: 46
Codziennie uwalnia mnie od samotności, która nawiedza rozkosznie moje ulubione miejsca.
Codziennie szepcze, że jestem dmuchawcem szybującym na wietrze z nadzieją na lepsze jutro.
Codziennie otula pocałunkiem każdą moją łzę, delikatnymi palcami ocierając smutne serce.
Codziennie kocha, tak jak nikt inny wcześniej nie potrafił kochać – miłością rozkołysanych słów.
Codziennie jest. Oddycha moim oddechem.
Dziś, jutro, zawsze... Jest mój. Tylko mój.