Archiwum 12 maja 2006


maj 12 2006 ponadtrzystasześćdziesiatpięćzanami
Komentarze: 3

Ufff. Już po pisemnych. O wynikach nie będę na razie myśleć, jak zobaczę 11. lipca to wtedy pomyśle co z sobą ewentualnie zrobić ;)

Eee. Nie taki diabeł straszny jak go malują.

Nawet czasem mi się w klucz zdarzało trafić ;D i napisać wypracowanie na niemieckim o hardcorowej babci, co to skacze na bangie z mostów, wygrywa w tottka i się wozi po świecie ;D

To niby teraz to najgorsze? Ustne..  pff

Żyję Hiszpanią. Lotem. Białym puchem. Plażą. Palmami. Nim.

To jakiś sen? ;)

 

tabaska : :