Komentarze: 10
Te oczka, mogłyby w końcu wydusić coś z siebie. Nie łzę! Szczęście, takie jakie ja teraz w sercu mam.
Usta przemówić. Nie smutkiem! Radością, taką jaką ja właśnie teraz odczuwam.
Ja mam pytać, dlaczego? Nie, to nie ja będę pytać. Ja mogę odpowiadać, opowiadać.
Boli mnie coś. Ten egoizm. Mówmy o Tobie. O Twoim superego. Przecież to lubisz. Lubisz mówić. lubisz siebie. Okazuj wciąż tą boskość, tą zajebistość, to co Cię tak podnieca. Będę się jarać razem z Tobą. Bo na tym polega ta ‘najważniejsza wartość’? Na dzieleniu się wszystkim. Twoje szczęście powinno być moim, a moje Twoim. To jest podział !
Tak lubisz poznawać?! Nie znasz mnie... nawet w dwóch procentach.
Cała prawda. Smutna prawda.
P.S i to wcale nie do zielonych oczek ;]
Na pożegnanie – PSKCNNŚ rozszyfrujesz? ;) ;***